1.Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z poezją?
Kasia: Moja przygoda z twórczością zaczęła się stosunkowa niedawno. Pierwszy wiersz napisałam będąc w gimnazjum pod okiem Pani Sojki i Pani Harasymowicz, które prowadziły warsztaty i koła poetyckie. To właśnie tam powstał mój pierwszy wiersz.
2. Co zainspirowało Cię do napisania pierwszego utworu?
Kasia: Moją inspiracją była książką pt. „ Oskar i Pani Roża”. Jest to historia chorego chłopca, która bardzo mnie wzruszyła.
3.Kto jest Twoim ulubionym pisarzem/pisarką?
Kasia: Bardzo lubię twórczośc Haliny Poświatowskiej. Moim ulubionym utworem jest wiersz pt. „Julia”.
4. Ostatnio dowiedziałam się o Twojej wygranej w konkursie „OPOLSKI MÓL”, czego serdecznie Ci gratuluję! Czy mogałbyś powiedzieć coś więcej o tym wydarzeniu?
Kasia: Konkurs odbył się w budynku Uniwersytetu Opolskiego. Brało w nim udział wiele osób, także miałam dość wysoko postawioną poprzeczkę. Jak się później okazało zajęłam 1 miejsce. Bardzo dziękuję pani Magłorzacie Satorze, która wysłała mój wiersz pt. „List Don Kichote odnaleziony dwa dni po jego śmierci” na konkurs: „OPOLSKI MÓL”.
5. Na koniec chciałabym zamieścić kilka Twoich wierszy. Jak brzmią ich tytuły?
Kasia: Przygotowałam wiersze pt. „ Nowy świat” oraz „List Don Kichote odnaleziony dwa dni po jego śmierci”.
„Nowy świat”
Jestem tu od zawsze,
Korzeniaim wczepiona w ziemię.
Czas płynie przeze mnie.
Jestem silna jak
matki, których dzieci własnie wyfruwają
z gniazda.
Każdej wiosny w moich rozłożystych konarach
znajdowały schronienie powracające
z dalekiej podróży
ptaki.
Spooglądały one w roziskrzone
oczy średniowiecznych kamienic.
Stałam się natchnieniem
dla wielu poetów.
Słuchając ich moja skóra stawała się
głodka niczym
aksamit.
Miasto wirowało wokół.
Ja stojąc nieruchomo
nie mogłam zrobić nic,
by zapobiec zmianom.
Byłam i będę jedynie drzewem.
„List Don Kichote odnaleziony Dwa dni po jego śmierci”
Mój świat ma tysiąc stron
jest książka, której wierzyłem.
Fikcja to kwestia umowna
rzeczywistość odłożyłem na półkę
ja urodzony w antykwariacie.
Miłość- czekanie.
Dulcynea z Toboso
Uspokojenie i ona- niemożliwe
dla serca.
Moje myśli walczą
wiatraki namiętności.
Czy to błąd?
Błądzenie jest rzeczą ludzką.
6.Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
Kasia: Dziękuję bardzo.
Wywiad przeprowadziła Aleksandra Kopaczyńska